stare dęby koronami płaczą
srebrne świerki igłami się plączą
serce boli
serce boli
że tak cicho dziś w Mojej Woli
gdzie ten zgiełk ?
rogu śpiew ?
gdzie mundury zielonych panien ?
balkon nasz
w koronach drzew
w ciszy tej
wciąż czeka na nie
nie wskazuje już czasu
zegar na starej wieży
po cóż miałby to robić
nikt tu czasu nie mierzy
lecz wciąż chylą się sosny tam
nad Młyńską Wodą
jak chyliły się wtedy
gdy byłem z Tobą