kochać na zabój
możesz pąki wiosenne
trele szpaków
i klucze żurawi
oddać się cały
możesz słońca dłoniom
cieniom obłoków
i źdźbełkom trawy
zagłaskać możesz
jęczmienne kłosy
i pierwsze w nich
smugi bławatków
a kiedy zostaną już
tylko śniegi
pożądaj jak nikt
białych płatków
powrócą żurawie
i trawy zakwitną
obłoki zawisną na niebie
możesz pąki wiosenne
trele szpaków
i klucze żurawi
oddać się cały
możesz słońca dłoniom
cieniom obłoków
i źdźbełkom trawy
zagłaskać możesz
jęczmienne kłosy
i pierwsze w nich
smugi bławatków
a kiedy zostaną już
tylko śniegi
pożądaj jak nikt
białych płatków
powrócą żurawie
i trawy zakwitną
obłoki zawisną na niebie
i słońce nie zgaśnie
i w dal nie ucieknie
i tego możesz być pewien
i w dal nie ucieknie
i tego możesz być pewien